ZE STYL.EM
13 / 04 / 2024
Intensywność ostatniego tygodnia, któremu towarzyszyło kilka
niemalże letnich dni sprawiła, że po raz pierwszy od bardzo dawna doceniam fakt
przezornego przygotowania kilku awaryjnych stylizacji na zapas z myślą o tak
zwanej czarnej godzinie. Bez tego nie miałabym nic, co mogłabym dzisiaj
opublikować, a nie znoszę takich wyrw w raz zaplanowanej rutynie.
Mimo że okazji do robienia zdjęć było w mijającym tygodniu
wiele, zachwycona piękną pogodą kompletnie straciłam z oczu swój główny cel. Gdy
zajrzałam do galerii, by wybrać kilka fajnych fotek do tego artykułu,
zorientowałam się, że mam tam same landszafty, kwiaty, drzewa, zwierzaki,
zachody słońca i inne cuda natury. W pewnym sensie są to obiekty o wiele
bardziej fotogeniczne ode mnie – i cieszę się na tę cudownie zielono-kolorową
galerię wspomnień – ale trochę nie na temat, skoro chcę pokazywać ciuchy ;)
Zapraszam Was zatem do krótkiego przeglądu stylizacji „zapasowej”,
wykorzystującej moje ulubione ostatnio spodnie Kingston z aktualnej
oferty MLE COLLECTION, które od momentu ich zakupu noszę w zasadzie cały
czas, w przeróżnych konfiguracjach. Pasują do nich zarówno luźno puszczone,
grubsze swetry, jak i lżejsze bluzki wpuszczone do środka. Są mega wygodne, nie
krępują ruchów i zbierają wiele komplementów. Poniższe zdjęcia prezentują
wersję z lnianym t-shirtem i krótką marynarką, także z metką MLE, które
miałam okazję kupić w poprzednim sezonie/sezonach. Zestaw ten idealnie sprawdza
się w typowo wiosenne dni, gdy nad ranem bywa jeszcze chłodno, za to po
południu bucha z nieba niemalże tropikalny żar.
* * *
W skład zestawu wchodzą:
* * *
Skoro na początku tego wpisu wywołałam do tablicy piękną
pogodę i polowania na łonie natury z aparatem w ręku, to nie mogę skończyć go
inaczej niż prezentacją moich ostatnich „zdobyczy” właśnie. Nawet jeśli nie
jestem profesjonalnym fotografem, a efekty końcowe prezentują raczej marny
zakres umiejętności, to ciągle jest to dla mnie ogromna frajda i idealna
pamiątka minionych dni. Bez zbędnych słów zatem – niech przemówią obrazy!
Razem z Frankiem życzymy Wam cudownego weekendu!
___________________________________
Komentarze
Prześlij komentarz