ZE STYL.EM

22 / 06 / 2024

Intensywny weekend spędzony w fantastycznym towarzystwie uczestników poznańskiego Pyrkonu sprawił, że powrót do realiów dnia codziennego nie był łatwym zadaniem. Po wielogodzinnych dyskusjach o przyszłości kina, roli sztucznej inteligencji w życiu człowieka i najnowszych badaniach z dziedziny fizyki kwantowej, przeplatanych zachwytami nad talentami krawieckimi i wyobraźnią cospalyerów, trudno było przesiąść się na tak prozaiczne tematy, jak domowe porządki czy dramy w pracy.

Zdając sobie sprawę z karkołomności mojego zamiaru, cudowną atmosferę tego niezwykle intensywnego i magicznego czasu chciałabym przedłużać w nieskończoność. Chyba właśnie to pokierowało moim dzisiejszym wyborem stylizacji, którą postanowiłam Wam zaprezentować. Długa suknia NAOKO w moim ulubionym, szmaragdowym odcieniu zieleni kojarzy mi się bowiem z elficko-leśnymi klimatami fantasy, które uwielbiam, i które świetnie wpisują się w pyrkonową atmosferę. Zieleń sukni przełamałam odrobiną czerni w postaci nielicznych dodatków, wychodząc z założenia, że sama w sobie jest wystarczająco efektowa i nie potrzebuje dodatkowych ozdobników.

*  *  *

W skład zestawu wchodzą:

suknia:
(z drugiej ręki – Vinted)
pasek:
(stary zakup)
plecak:
(zeszłoroczny zakup)
kowbojki:
(stary zakup)
kolczyki:
(stary zakup)

*  *  *

Zanim zabiorę się do publikacji osobnego posta podsumowującego tegoroczny Pyrkon, należy się Wam krótkie wyjaśnienie. Wbrew planom, o których pisałam podczas ostatniego wpisu dostępnego TUTAJ, musiałam zmienić nieco styleczkę na jeden z dni (zapowiadających się na wyjątkowo deszczowy), rezygnując z powłóczystej sukni ciągnącej się ogonem po ziemi, na nieco praktyczniejszą długość do kolan. Tym samym efektowna suknia LIDII KALITY pozostała w szafie i czeka na bardziej dogodną pogodowo okazję, a ja Pyrkon zdobywałam zastępczo w upolowanej na Vinted sukience RESTYLE o wdzięcznej nazwie Dolly.

Zestaw składa się z następujących elementów:

sukienka i kapelusz RESTYLE (z drugiej ręki - Vinted oraz stary zakup), plecak DESIGUAL (zeszłoroczny zakup), rajstopy GATTA (stary zakup), botki GRACELAND (z drugiej ręki - Vinted), biżuteria W.KRUK (stary zakup)

*  *  *

Na koniec jeszcze jedna dygresja, ostatnia w dzisiejszym poście, ale najważniejsza. Na dzień przed przypadającym w Polsce 23 czerwca, Dniem Ojca, wszystkim tatom składam najserdeczniejsze życzenia długiego i szczęśliwego życia; pełnego rodzicielskiej satysfakcji i radości płynącej z dzielenia swoim doświadczeniem z najmłodszymi członkami Waszych małych i dużych rodzin.

źródło: Odmęty Absurdu – Album #3

*
Kochany tatusiu, love you forever!
Dziękuję za to, jaki jesteś!
Najwspanialszy z Ciebie tata na świecie!
Żyj nam 100 lat!

Twoja Sobol.EM <3

___________________________________

Artykuł nie powstał przy czyjejkolwiek współpracy 
i nie zawiera lokowania produktu. 
Jeśli kogoś lub coś nim promuję, to robię to z własnej, nieprzymuszonej woli.

Zdjęcia pochodzą w prywatnego archiwum autorki bloga. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Komentarze